Równowaga karmiczna
Złota zasada jin: "Nie czyń drugiemu tego, czego nie chciałbyś, aby czyniono tobie." Złota zasada jang: "Czyń innym, jak chciałbyś, aby czyniono tobie." Dwie, a brzmią aż nazbyt podobnie. Jednakowoż nie trzeba penetrować jedynie kultur wschodu, by zorientować się, iż tytułowe pojęcie karmy, bądź też raczej jego strukturę odnaleźć można, daleko szukać, już na zachodnich, choćby i polskich wsiach. Rzecz jasna, pod inną nazwą, lecz też nie raz spotkałem się ze stwierdzeniem, zresztą w rodzimej Polsce, iż nie należy życzyć bliźniemu źle, bądź też, że za zło spotyka zasłużona "kara" lub lepiej-sprawiedliwość... Owa sprawiedliwość, karma, jak wiadomo, ma więc jakże wiele nazw- choćby wspomniane z początku złote zasady czy też na wsi, na której to zwana jest również-przesądem, w który jednak warto wierzyć, a w konsekwencji-się do niego stosować. W konkluzji, wierzyć czy nie, stosować, nie stosować, coś jednak istnieje, zewsząd nas dotyka niezależnie